Zimna Wielka Sowa
Niedziela, 11 kwietnia 2010
· Komentarze(0)
Z Inferkiem i Mikołajem.
60% (poza szosą) było po śniego. Do tego z nieba śnieg, a później deszcz.
Jakby nie herbatka w schronisku Sowa, to było by ciężko. Ale wyjazd w ogóle bardzo sympatyczny. :-)
60% (poza szosą) było po śniego. Do tego z nieba śnieg, a później deszcz.
Jakby nie herbatka w schronisku Sowa, to było by ciężko. Ale wyjazd w ogóle bardzo sympatyczny. :-)