Deszczowy las i mały dzwon

Czwartek, 8 października 2009 · Komentarze(0)
Czekałem na ławkach pod wjazdem na holomberek, ale się rozpadało i wjechałem w las. Zjazd w strone skałek na v-break'ach w mokrym terenie nie był najlepszym pomysłem, przy zjeździe koło działek w strone obwodnicy posypałem się na kamieniach. Trochę się poobijałem, ale żyje. Chciałem zrobić zdjęcie jak rower ciekawie wylądował do góry kołami zawieszony nad ziemią na siatce od działek xP, ale okazało się że stuk się wyświetlacz w telefonie.
Ogólnie nie ciekawy krótki wyjazd...

Łysaja

Wtorek, 6 października 2009 · Komentarze(2)
Z kolegami z bikestats...
Trzeci dzień z kolei taka sama prędkość max... :)

Kondycyjna porażka-Po lesie...

Niedziela, 4 października 2009 · Komentarze(1)
Z kubartem i Wojtkiem. Pierwsza część podjazdu w okolice prz. Woliborskiej razem z Team Dream-Bike :) Później fajnym tempem, ale kompletnie bez energi dzisiaj- po chorobie ;/

Wielka Sowa

Niedziela, 27 września 2009 · Komentarze(2)
Fajny wyjazd popołudniem na Sowe z Tomkiem. Niestety urwał przerzutkę - wolny powrót.